Co za zmyślne lustro! W rozsuwanej dolnej części umieszczona jest stacja dokująca dla telefonu lub mp3, dzięki czemu możemy umilić sobie codzienną łazienkową rutynę ulubionymi dźwiękami. Obsługa odbywa się w sposób bezdotykowy, więc możemy mieć ręce ubabrane pastą do zębów, mazidłami do makijażu albo po prostu mokre. Nie szkodzi. Wystarczy kilka gestów „w powietrzu”, żeby pogłośnić, zmienić utwór, czy po prostu wyłączyć. Pomysł i wykonanie uważam za absolutnie genialne. To jest właśnie przedmiot, którego ludzkość potrzebuje.