Przyznam, nie spodziewałam się, że coś takiego może mi się spodobać. Nie wiem, może zadziałał jakiś bodziec podprogowy z informacją, że plecaki są modne? Typowym plecakiem dzisiejszy obiekt jednak zdecydowanie nie jest. W ogóle nie jest typowym czymkolwiek. Zobaczyłam go i w pierwszej chwili zgłupiałam, a moment później wiedziałam, że ten futurystyczny wytwór skradł moje serce. Pomysł na niego jest doprawdy zadziwiający i potrzeba chwili, żeby się do tej koncepcji przemóc. Uwielbiam takie rzeczy, których w pierwszej chwili najnormalniej w świecie nie rozumiem, nie ogarniam. Takie zachwycają najbardziej. Dotyczy to zresztą nie tylko świata przedmiotów. Przepadam się dziwić po prostu. I tu się zadziwiłam, a potem zachwyciłam. Plecak jest podobno bardzo wytrzymały i elastyczny, a jednocześnie sam w sobie bardzo lekki i wygodny. Kojarzy mi się trochę z „Wojowniczymi Żółwiami Ninja”, pamięta to jeszcze ktoś? Więc może i kwestia nostalgii wchodzi tu w grę i dlatego tak mi przypadł do gustu.





Via: http://solid-gray.com/
Dodaj do ulubionych:
Lubię Wczytywanie…