Za oknem śnieg. Ale czy to powód dla którego mam zrezygnować z fantazjowania o urządzaniu przestrzeni na świeżym powietrzu? Nic z tego. Natknęłam się w sieci na świetny projekt Włocha Alessandro di Prisco – uroczy system ławek i kwietników. Siedziska urzekły mnie kolorami i prostotą. Od razu wyobraziłam sobie piękny ciepły słoneczny dzień i wylegiwanie się na takich fajnych ławeczkach. Dodatkową zaletą, oprócz niezaprzeczalnie fantastycznego wyglądu, jest możliwość łączenia poszczególnych elementów w dowolną całość. Zawsze doceniam taką opcję, bo lubię zmieniać i przestawiać, rearanżować przestrzeń wokół siebie. Co więcej, uważam że ten zestaw mebli jest na tyle uniwersalny, że sprawdziłby się zarówno w zupełnie prywatnym przydomowym ogródku, jak i w przestrzeni publicznej.
Piękne! Idealne do ożywienia miasta przy smutnych biurowcach albo placach.
O to to. Właśnie też o tym myślałam.
Najpierw proponuję skosić trawę. :P :D
Haha. Ba, żeby to było takie proste! Żeby skosić trawę, najpierw trzeba założyć trawnik. :)