obiekt #164: o tym jak diabeł (czyli urok) tkwi w szczegółach (czyli trójkątach)

Chociaż nigdy nie byłam dobra z matmy, geometria to jest zdecydowanie to, co lubię. Tzn. przynajmniej jeśli chodzi o stronę estetyczną. ;) Nie dziwi więc, że bardzo spodobały mi się lampy Kogi, wyglądające jak abstrakcyjne rzeźby ulepione z papierowych trójkątów. ‚Rzeźby’ to zresztą nie do końca trafione słowo, bo to bardzo lekkie i zwiewne konstrukcje. Kolejny przedmiot do stworzenia którego wykorzystano tyvek, materiał który nieodmiennie mnie zachwyca. W zależności od ułożenia trójkątów, lampy przybierają przeróżne kształty i w różny sposób przepuszczają strumienie światła. Efekt? Jest subtelnie, miękko i spokojnie. Ale z charakterem.

DMY-Berlin-Kogi-Light-1DMY-Berlin-Kogi-Light-3-600x902Joa_03DMY-Berlin-Kogi-Light-6-600x902Via: http://design-milk.com/kogi-lamp-by-studio-joa-herrenknecht/

Reklama
Otagowane , ,

2 thoughts on “obiekt #164: o tym jak diabeł (czyli urok) tkwi w szczegółach (czyli trójkątach)

  1. kelly pisze:

    Pasowałyby do plecaka :)

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: